Filozofia ma służyć (samo)przemianie

Kolejna lektura do poduszki. Tym razem nieco trudniejsza od tej o głupocie (zobacz poprzedni wpis), ale równie wartościowa, paradoksalnie zwłaszcza dla tych, którzy jej zapewne nigdy nie przeczytają, ponieważ uważają filozofię za czystą bezużyteczność.

Od razu chcę zaznaczyć, że książeczka, a w zasadzie esej, który pragnę polecić jest uposażony w znacznie więcej wątków, być może głębszych i istotniejszych dla jej autora, niż te rysy jego dziełka, na które uwagę tutaj zwrócimy. Tytuł, o którym mowa to esej Nowe wprowadzenie do metafizyki, które napisał Łukasz Kołoczek. Praca została wydana przez PWN w 2021 roku i zwyciężyła w piątej edycji Konkursu o Nagrodę im. Barbary Skargi na najlepszy esej o metafizyce. Zaiste meta-fizyczny to esej!

Myśl, która zwróciła moją uwagę jest następująca: filozofia jest ćwiczeniem duchowym. Powinna nim być, bo jeśli nie jest ćwiczeniem duchowym, nie może być filozofią. Filozofia ma pobudzać do duchowej przemiany, w pierwszej kolejności podmiot filozofujący.

Autor w tym kontekście dywaguje na temat metafizyki, ale uważam – i nie powinno to być wbrew intencjom samego Kołoczeka – iż idzie tu o filozofię jako taką. Nie o jej nauczanie, ale o jej istotę. Filozofia (metafizyka, filozofia czysta) jest (powinna być) wychodzeniem z jaskini (s. 61), przemianą, drogą. Drogą, która niekoniecznie daje pocieszenie, a może skończyć się depresją (s. 64). To świadczy o jej wspaniałości i wartości. To jest zarówno punkt wyjścia, jak i punkt dojścia w filozofii.

Oddajmy głos autorowi:

Metafizyka jest duchowością. Metafizyka jest efektem pracy podmiotu nad własną podmiotowością, ale też – do pewnego stopnia przynajmniej – uzasadnieniem tej pracy i motywem jej podjęcia (s. 69).

Mało tego. Kołoczek idzie krok dalej i stwierdza:

Filozofia ma sens wyłącznie jako praktyka duchowa (s. 70).

Jaka droga namysłu prowadzi autora Nowego wprowadzenia do metafizyki do takich wniosków? Jakich argumentów używa? O tym warto przekonać się (i przemyśleć) samodzielnie. Zachęcam do lektury!