Gdy jesteśmy dziećmi, czas… ciągnie się. Ciągle nie możemy doczekać się „później”. Koniec kolejnej klasy, matura, „osiemnastka”, dorosłość… . Czasu też nie brakuje: szkoła, zabawa, koledzy i koleżanki, boisko (dzieciaki jeszcze skrzykują się na boiskach i spędzają tam czas?). Kolejne urodziny to wielkie wydarzenie. Krok milowy. Gdy jesteśmy dorośli (kiedy to się staje? Nie ma przecież prostej granicy) czas… ucieka szybko, […]